A u nas ślub był w poniedziałek… czyli prymicje.
Artykuł pani Magdaleny Kielnar, nadesłany w ramach akcji Czekamy na Wasze artykuły. Była uroczysta procesja inaczej, niż zwykle – bo z ogrodu, a nie z przedsionka. Inaczej, niż zwykle – bo pomiędzy rusztowaniami (mamy remont…). Była uroczysta pieśń na...