Nasz zakon wspomina dzisiaj postać św. Jana Ogilvie – jezuity, męczennika.
Wspominany święty urodził w Keith, w rodzinie protestanckiej. Podczas studiów filozoficznych i teologicznych w Louvain, Ratyzbonie i Ołomuńcu przeżył nawrócenie na katolicyzm.
W wigilię Bożego Narodzenia 1599 r. wstąpił do jezuitów w Brnie. Święcenia kapłańskie przyjął w Paryżu w 1610 r.
Po kilku latach starań uzyskał zgodę przełożonych, aby udać się na misje do rodzinnej Szkocji. Był to czas panowania Jakuba I Stuarta. Ciągle trwały prześladowania katolików. Jan Ogilvie jako żołnierz Watson dotarł do Edynburga. Po 11 miesiącach ukrytej działalności duszpasterskiej został zadenuncjowany. Aresztowano go, a potem torturowano przez wiele dni. Próbowano zmusić go do wydania innych katolików, a zwłaszcza jezuitów, którzy mu pomagali.
Oskarżony o zdradę stanu, odmówił poddania się pod duchową jurysdykcję króla i zapewnił o swojej wierności papieżowi. Powieszony został w dniu ogłoszenia wyroku, a ciało wrzucono do zbiorowej mogiły.
Jego beatyfikacji dokonał papież Pius XI w 1929 r., kanonizacji Paweł VI w 1976 r.
Podczas Mszy Świętej sprawowanej w Glasgow 16 września 2010 r. Benedykt XVI wspomniał św. Jana Ogilviego SJ jako duchownego „oddanego, pełnego samozaparcia i mężnego” i wyraził życzenie, aby był on dla księży natchnieniem w ich pracy duszpasterskiej.
RED.