Pożegnaliśmy o. Remigiusza Waldemara Pollaka SJ

Mszy pogrzebowej o. Remigiusza Waldemara Pollaka w sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli (28.04.2016) przewodniczył bp Piotr Jarecki.

Po rozpoczęciu liturgii rektor kolegium warszawskiego o. Robert Bujak powitał matkę zmarłego i jego krewnych, biskupa i pozostałych uczestników pogrzebu w tym delegację Komendy Głównej Policji i Wyższej Szkoły Informatyki Zarządzania i Administracji. Następnie bp P. Jarecki, nawiązując do swoich spotkań z o. Remigiuszem w Rzymie i w Warszawie, przedstawił sylwetkę duchową zmarłego.

Po ewangelii o. Andrzej Majewski, dyrektor programowy Radia Watykańskiego, przypominając swoje spotkania z o. Waldkiem, bo tak nazywaliśmy go między sobą, ukazał w jaki sposób przez niego Pan Bóg docierał do tych, którym o. Waldek posługiwał.

Po zakończeniu mszy, o. Tomasz Ortmann, przełożony prowincji wielkopolsko-mazowieckiej, podziękował biskupowi za przewodniczenie liturgii i wszystkim zgromadzonym w sanktuarium za udział, jak powiedział, w dziękczynnym nabożeństwie za życie i posługę o. Remigiusza. Następnie na cmentarzu powązkowskim, ojciec prowincjał przewodniczył ostatniej części obrzędów pogrzebowych. Po ich zakończeniu rodzina o. Remigiusza Waldemara Pollaka oraz jezuici, którzy przybyli bardzo licznie z obydwu prowincji i z nowicjatu w Gdyni, zostali podjęci obiadem w jadalni warszawskiego kolegium.

Ojciec Waldek zapisał się w naszej pamięci jako współbrat serdecznie zatroskany o każdego, kogo Pan postawił na jego drodze i pewnie dlatego cała uroczystość przebiegła w duchu Psalmu 131, zacytowanego przez o. A. Majewskiego w kazaniu: „Panie, moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe. Nie gonię za tym, co wielkie, albo co przerasta moje siły. Przeciwnie: wprowadziłem ład i spokój do mojej duszy. Jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza. Izraelu, złóż w Panu nadzieję odtąd i aż na wieki!”.

Zobacz galerię zdjęć: [LINK]

Kategorie: Aktualności

Więcej o:

Udostępnij na