Koniec Wielkich Rekolekcji i obłóczyny

Zakończenie Wielkich Rekolekcji i obłóczyny w PME (fot. nowicjat.deon.pl)

Zakończenie Wielkich Rekolekcji i obłóczyny w PME (fot. nowicjat.deon.pl)

Nowicjusze zakończyli swoje Wielkie Rekolekcje. 2 lutego podczas porannej Mszy świętej po zakończeniu rekolekcji odbył się obrzęd obłóczyn, podczas którego otrzymali nowe stroje.

Jak sami mówią, te 30 dni rekolekcyjnych zmagań to było:

– 30 dni uczenia się miłości
– 30 dni zmagania się z miłością
– 30 dni odkrywania, że na tę miłość niczym nie muszę sobie zasługiwać.
– 30 dni z darmową miłością. Nie po rabacie. Darmową. Nie z ukrytymi opłatami małym druczkiem w umowie. Darmową. Nie z podskórnymi oczekiwania i wymaganiami. Darmową.
– 30 dni z miłością, która nie odrzuci mnie choćbym ją ignorował, pluł jej w twarz, gardził nią i jeszcze wiele innych.
– 30 dni z miłością nieskończenie długą. Jak te żelki-patyczki. Jak Wszechświat, który z każdym kolejnym odkryciem zaskakuje naukowców swoim rozmiarem.
– 30 dni z miłością, która nie narzuca się. Która ma godność królewską. Która ma władzę. Ale która porzuca pancerz, tarczę, obronne mury i swój pałac wysoki, by być blisko. A ta bliskość wystawia ją na zranienie – jak balon gotowy przytulić igłę.
– 30 dni z miłością matki, która kocha swego syna sprawiedliwie skazanego na śmierć! Kochała go zanim się urodził. I nic tego nie zmieni.
– 30 dni z miłością, która nigdy nie skreśla. Zawsze czeka. Nie odrzuca syna marnującego sobie życie. Szanuje jego wybór. Zostawia mu wolność. Ale wypatruje codziennie. Wybiega mu na spotkanie. Przerywa mu tłumaczenie się. Oddaje wszystko co ma.

Dzisiejszy obrzęd obłóczyn w oczach młodych nowicjuszu to przede wszystkim wdzięczność za wsparcie i modlitwę (głównie podczas Wielkich Rekolekcji). Z pewnością odczuwali oni jej siłę.

„O. Magister poprowadził kameralną, ale uroczystą Eucharystię. II rok i Socjusz wspierał. Dziś jedziemy do Dukli na uroczystość z okazji Dnia Życia Konksekrowanego.” – relacjonują na swojej stronie. Widać więc, że nie ustają w zmaganiach i pełni nowej energii nadal idą drogą św. Ignacego Loyoli SJ.

„W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić
i ostać, zwalczywszy wszystko.” (Ef 6, 10 – 13)

RED.