Dziś kolejna w naszym życiu Wigilia Bożego Narodzenia, dzień szczególnej czułości Pana Boga do każdego z nas i bliskości między nami.
W tym roku nie sposób myśleć o tajemnicy Narodzenia bez uwzględnienia słów naszego Współbrata, a jednocześnie naszego Papieża, Franciszka: „dar Bożego Narodzenia jest w stanie zrozumieć i przyjąć każdy. Od najbardziej świętego po najgorszego grzesznika, od najczystszego po najbardziej zepsutego”. Jest więc nadzieja i dla nas!
Gdziekolwiek dziś jesteśmy, jakiekolwiek dzielą nas odległości i różnice, jakikolwiek jest stan naszej duszy, jakkolwiek jest nam ciężko otwórzmy dziś serca na Bożą czułość, nie bójmy się nadziei i chciejmy przekazać ją innym, bo – jak pisze Franciszek – „gdy chrześcijanie zapominają o nadziei i czułości Boga, stają się zimnym Kościołem, który nie wie dokąd iść, ulega ideologiom oraz światowym modom”.
Modlę się dziś za Was wszystkich najlepiej jak umiem, a polecając się Waszej modlitwie, proszę, byśmy dziś w sposób szczególny pamiętali o naszych chorych. Najbardziej o bardzo cierpiącym i spędzającym Boże Narodzenie we wrocławskim szpitalu o. Marku Gawliku. Zróbmy wszystko, byśmy dziś byli szczególnie blisko niego.
Choć na odległość, to jednak bardzo szczerze i tak po prostu łamię się opłatkiem z każdym z Was. Dobrych Świąt Bożego Narodzenia!
Zostańcie z Bogiem,
Prowincjał Wojciech Ziółek SJ